środa, 26 czerwca 2013

[Rozrywka]Moja szczególna, letnia impreza

Jeszcze trochę i wreszcie nadejdzie koniec czerwca, a to oznacza, że już niebawem odbędą się targi kwiatowe. Każdego roku przez kilka dni można kupićspotkać wiele zwierząt, roślin i innych ciekawych rzeczy. Co najważniejsze oferowane produkty są naturalne. Kocham jeździć tam z mamą, gdyż wspólnie możemy wyłowić najlepsze kwiatki na nasz taras. Dodatkowo ceny są niezwykle przystępne. Ogólnie tworzony jest cały kompleks, w którym znajdują się przede wszystkim dwie hale piętrowe, w których odbywa się główna zabawa. Tam przeprowadzana jest wystawa kwiatowa bądź pokaz psów pasterskich. Faktycznie jest na co popatrzeć. Na zewnątrz natomiast porozstawiane są namioty imprezowe i targowe. Sprzedają tam przeważnie nasiona, kosmetyki oraz miody. Możemy również trafić na chłopskie jadło , kiełbaski czy waty cukrowe dla dzieci, które w dodatku umilą pobyt. Pamiętam, kiedy rodzice zabrali mnie tam pierwszy raz. Można było obejrzeć konie, a nawet malutkie strusie! Następnie nie mogłam oderwać się od króliczków, szczególnie tych miniaturowych. To była niezwykła wyprawa pełna pozytywnych emocji. Od tego czas każdego roku staram się zjawić tam przynajmniej w jednym dniu. Moim zdaniem jest to idealny plan na spędzenie przyjemnego weekendu. tags: ogrodnictwo, kwiaty, targi, rodzina, wakacje

poniedziałek, 24 czerwca 2013

[Uroda]Pomysł na luksusowy prezent dla rodziców

Wreszcie wzięłyśmy się z siostrą za planowanie niespodzianki dla taty i mamy z okazji rocznicy ślubu. Stale mieli do nas żal, że nie pamiętamy o tak istotnym dniu, więc tym razem należało zorganizować coś faktycznie specjalnego. W naszych planach widniały dwie pozycje. Postawiłyśmy równocześnie na weekend w Bieszczadach, w spa, jak i drobne upominki. W wypadku taty nie było w ogóle kłopotu. Bardzo dobrze wiedziałyśmy, że marzy mu się kolekcja płyt Lady Pank i Beaty Kozidrak. Sprowadziłyśmy je przez aukcje, bo tak było prościej. Większy ambaras miałyśmy jednakże z podarunek dla mamy. W swoim czasie mówiła ona o jakiś wyjątkowych kosmetykach do twarzy. Szczęśliwie siostra wtedy szybko zapisała ich nazwę. Chodziło o kremy firmy Dr Irena Eris, które również zamówiłyśmy przez oficjalną stronę internetową. Wszystko układało się bezbłędni e! Pozostała nam wyłącznie organizacja przyjęcia i skomponowanie tortu. Przy okazji wszystkich zakupów wstąpiłyśmy po kilka rzeczy dla siebie. Siostra musiała wstąpić koniecznie do wszystkich drogerii, bo nigdy nie potrafiła dostać Emolium dla córki. Prawie zwariowałam! Do formalnego przyjęcia pozostał niecały tydzień. Czeka nas wciąż sporo pracy, lecz mamy nadzieję, że niespodzianka da im ogrom radości. tags: dom, rodzina, przyjęcie, kosmetyki, uroda

[Turystyka]Rodzice i wyprawa po zakupy

Mój tata uwielbia górskie wyprawy, dlatego też wspólnie z kumplami chociaż raz w roku organizuje wypad w Bieszczady. Obierają wspólny cel i tworzą trasę. Co wieczór siedzą przy ognisku i smażą kiełbaski. Prawdziwy męski wypad. Tego roku mama także postanowiła pojechać, jednak wybrała ekskluzywne spa. Wreszcie sobie naprawdę wypocznie. Naturalnie musieli się do tego należycie przygotować, dlatego też pojechali razem do marketu. Mama miała w planach poszukać kostiumu kąpielowego i ładnej bielizny. Tata rzecz jasna za cel wybrał sklep sportowy. Ostatnim razem mieli dosyć sporego pecha, ponieważ cały czas lało, a tata akurat nie miał nieprzemakającego okrycia. Szczególnie zależało mu, aby zobaczyć kurtki The North Face, o których słyszał mnóstwo dobrego od kolegów. Rzekomo są doskonałe! Miał co prawda problem z rozmiarem i dopasowaniem kolo ru, ale szczęśliwie okazało się, że na magazynie pozostało parę fajnych sztuk. Przyszli do domu obwieszeni wielkimi torbami, a jeszcze okazało się, że zapomnieli o paru istotnych rzeczach i muszą się wrócić. Ja tymczasem jestem niesłychanie szczęśliwa, bo przez cztery dni będę miała mieszkanie wyłącznie dla siebie. Czas zebrać dziewczyny na babski wieczór! tags: turystyka, podróże, góry, spa, rodzina

sobota, 22 czerwca 2013

[Uroda]Metoda na podrażnienia pupy niemowlaka

Pewien czas temu w końcu poszłyśmy z przyjaciółką na umówione zakupy. Każda z nas postanowiła nabyć kilka bluzek oraz kosmetyki. Wiadomo, nasze podboje zaczęłyśmy od ciuchów. Niestety nie posiadałyśmy precyzyjnie określonego celu, więc trochę nam to zajęło. Prawdopodobnie zajrzałyśmy do wszystkich sklepów w całej galerii. Padałyśmy z nóg, a wszak należy jeszcze pójść do drogerii! Już od jakiegoś czasu kupujemy kosmetyki wyłącznie w naszej drogerii osiedlowej, gdzie mają wyjątkowo obfity asortyment. Często na pułkach mają artykuły, których nie ma w normalnych sklepach lub marketach. Można nawet poprosić, by zamówili dany kosmetyk. Ja poszukiwałam swojego ukochanego płynu do demakijażu firmy Avene. Nie podrażnia on oka i co więcej rewelacyjnie spisuje się również przy mocnym makijażu. Przyjaciółka tymczasem poszła w kierunku produktów dla dzieci. Od k ilku miesięcy jest szczęśliwą mamą i aktualnie w szczególności dba o skórę dziecka. Tak jak myślałam, niezwłocznie sięgnęła po Balneum Baby Basic, który przetestowała pewien czas temu i jego skuteczność była bardzo wysoka. Ponoć doskonale działa na zaczerwienioną i odparzoną skórę. Przynajmniej pociecha już tak nie płacze. Sobie wzięła tylko puder, a i tak ledwo dowlokłyśmy się do domu. To był udany dzień, ale bardzo wyczerpujący. tags: kosmetyki, uroda, moda, rozrywka, dom

[Energetyka]Ankieta dotycząca wykorzystywania prądu

Pewien czas temu będąc na zakupach natrafiłam na przemiłą panią, która przeprowadzała dosyć niezwykłą ankietę. Tyczyła się ona oszczędzania energii. Pytań było w sumie niewiele, ale tak bardzo mnie zaskoczyły, że troszkę się tym zainteresowałam. Pierwsze pytanie było w pełni normalne. Należało tylko powiedzieć, ile komputerów i telewizorów jest w mieszkaniu. Odtąd było jednakże już o wiele gorzej. Spore kłopoty sprawiło mi pytanie o to, ile co miesiąc zużywam prądu. Nie mam czasu, by monitorować wszystkie rachunki, po prostu za nie płacę. Kolejne pytanie natomiast brzmiało: ile kosztuje 1 kilowat? W istocie mnie wmurowała. Nie mam o tym większego pojęcia. Dalej przyszła tura bardziej normalnych pytań i na końcu otrzymałam ulotkę. Hasło na głównej stronie brzmiało: oszczędzanie prądu. Znalazłam w niej wszelkie wiadomości o zużyciu energii i skutkach marnotrawstwa. Ogólnie można powiedzieć, że nikt z nas nawet nie interesuje się tą kwestią, a może mieć to poważne skutki dla świata. Ja także jestem okropną ignorantką, ale cała ta sprawa otworzyła mi nieco oczy. Nawet zabrałam ją i pokazałam moim rodzicom. Nie można przewidzieć, w jaki sposób się wszystko potoczy w przyszłości, ale chociaż ja spróbuję zmienić coś w swoim życiu. tags: energia, prąd, dom, zużycie energii, zużycie prądu

[Turystyka]Moja pierwsza wycieczka do Paryża

Niemalże od najmłodszych lat podziwiam najsłynniejszych artystów oraz architektów. Sama staram się szkicować wszystko, co mnie otacza. Już w podstawówce rodzice zapisali mnie na dodatkowe zajęcia i to naturalnie wtedy miałam pierwszą styczność z rysunkiem. Szybko oczarowało mnie malarstwo i zapragnęłam poznać wszystkich, najbardziej popularnych artystów na świecie. Jednocześnie w gimnazjum, jak i liceum miałam obowiązkowe zajęcia ze sztuki, dzięki czemu niedosyt wiedzy został zaspokojony. Przeglądając wszystkie albumy i obrazy zapragnęłam zobaczyć je na własne oczy. Moim celem stał się Luwr. Moje marzenie szybko się ziściło. W ostatniej klasie liceum mogłam wspólnierazem z koleżankami ze szkoły wyjechać do Francji! Muszę się przyznać, że musieli mnie na siłę odciągać od obrazów. Najchętniej siedziałabym tam pół dnia! Niezwykle się cieszę, że udało mi się zobaczyć chociaż Millet "Kobiety zbierające kłosy" oraz dzieło Vincenta Van Gogha. Przyrzekłam sobie, że kiedyś jeszcze tam wrócę i wszystko zobaczę na spokojnie, bez ciągle ponaglających mnie osób. Stale będę lojalna swojej pasji i do końca swoich dni chcę szkicować dla zwykłej zabawy. Tego mi nikt wszak nie odbierze. tags: malarstwo, sztuka, architektura, hobby, rysunek

czwartek, 20 czerwca 2013

[Energetyka]Jaki wpływ ma energia na nasze życie?

Jakiś czas temu w którejś z gazet ukazał się ciekawy artykuł, który niewątpliwie mnie zaskoczył. Dotyczył on zużycia energii. Zazwyczaj nie interesuje się takimi tematami. Standardowo używam i płacę rachunki. Na tym moja znajomość się kończy. Wystarczył jednakże ten jeden tekst, aby pokazały się w mojej główce nowe wątpliwości. Czy w istocie dobrze robię? Przez swoją ignorancję trafiłam na wykaz ignorantów, których nie interesuje marnotrawstwo energii i zapominają o swoich dzieciach. Bez znaczenia kogo zapytam z moich znajomych i tak prawdopodobnie nikt nie ma pojęcia, jak wiele co miesiąc wykorzystują energii przeróżne urządzenia. Ja nawet nie mam pojęcia ile kosztuje 1 kwh! Nawet doszło do tego, że chciałam to sprawdzić w internecie na stronie mojego dostawcy. To właśnie artykuł uświadomił mi, że czaka nas znaczny kryzys i jeśli nic się nie zmieni to będzie to kłopot na skalę globalną. Powinniśmy poważnie zastanowić się nad oszczędzaniem i postarać się obniżyć całkowity koszt energii. Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest to aczkolwiek takie łatwe. Trudno pogodzić się z informacją, że zasoby naturalne są na wyczerpaniu. Postaram się odmienić coś w swoim życiu, by moje dzieci miały się lepiej. Tego typu artykuły dają do myślenia i są naprawdę przerażające. tags: energia, prąd, energetyka, zakład energetyczny, dom

[Praca]W jaki sposób można zminimalizować syndrom jet lag?

Mam wielu przyjaciół, którzy wprost kochają odległe podróże. Każdego roku wyjeżdżają na jakieś egzotyczne wakacje. W moim wypadku jest trochę inaczej. Moja praca zmusza mnie ciągłych podróży. Praktycznie co roku zjawiam się na przeróżnych konferencjach i delegacjach. Najpierw była to zwyczajnie praca marzeń, a awans zrobił się moim najważniejszym celem w życiu. Teraz jednak mogę przypatrzeć się wszystkiemu z perspektywy czasu i doszłam do wniosku, że czas zatrzymać się i odpocząć. Bodajże szczególnie denerwował mnie tzw. jet lag. Potwornie się przez niego nacierpiałam. To był prawdziwy koszmar. Nieustannie narzekałam na denerwujące bóle głowy, a to był jedynie początek. Naturalnie musiałam cierpieć na bezsenność Leczenie nic tu nie pomogło. Doktor ręce już załamywał. Moja reakcja się nie zmieniła mimo, ż e zażywałam już rozmaite lekarstwa. Tak już przypuszczalnie zostanie. Niektórym może wydawać się to banalnym powodem, jednakże przy takiej liczbie wyjazdów na wschód liczę na odrobinę wyrozumiałości. Do tej pory nie podjęłam definitywnej decyzji i nieustająco rozważam wszystkie argumenty za i przeciw. Postaram się jeszcze zmniejszyć liczbę wyjazdów, ale jeżeli się nie uda to zostanie mi wyłącznie wypowiedzenie. tags: podróże, praca, lekarstwa, zdrowie, bezsenność

środa, 19 czerwca 2013

[Rozrywka]Mój szczególny weekend w miesiącu

Niedawno spotkałyśmy się wraz z przyjaciółkami na kobiecych pogaduszkach w jednej z naszym najbardziej lubianych kawiarenek. Chociaż raz w miesiącu zbieramy się w podobnym gronie i przez parę godzin gawędzimy na różne tematy. Każda z nas ma własne życie, a spora część już założyła rodziny, więc czasu dla siebie nie mamy nazbyt wiele. Pomimo to uwielbiam te nasze spotkania. Każda z dziewczyn ma sporo do powiedzenia i przenigdy nie możemy uskarżać się na nudę. Ostatnio poruszyłyśmy szczególnie temat kosmetyków. Już od pewnego czasu moja skóra jest strasznie przesuszona, więc zapytałam koleżanki o radę. Sporo dobrego usłyszałam o balsamach marki Nuxe. Ponoć naprawdę skutecznie nawilżają i skóra staje się przyjemna w dotyku. Później wiadomo obgadałyśmy nasze sprawdzone balsamy ujędrniające do ud, żele pod prysznic i kosmetyki do makijażu. W końcu przyszła pora na marudzenie świeżo upieczonych mam. Okropnie skarżyły się na wrażliwą skórę swoich dzieci. Z tego co pamiętam był zaledwie jeden preparat, który wspólnie zachwalały. Nazywał się Mustela. Ja prywatnie nie znam się na tym, bo nie posiadam dzieci. Jak na każdym naszym spotkaniu musiałyśmy poplotkować o facetach, ubraniach i sytuacji w pracy. Ostatecznie to było nasze zasłużone parę godzin odpoczynku! tags: kosmetyki, uroda, kobieta, rozrywka, moda

[Praca]Pomysł na swoją przyszłość

Mój brat dostał niedawno dobrze płatną posadę. Krótko mówiąc wszystko zaczęło się od pracy dodatkowej, którą przyjął w wakacje. Przez 3 miesiące brał czynny udział w imprezach okolicznościowych organizowanych prze agencję eventową. Najważniejszym jego zadaniem było pomaganie przy rozkładaniu namiotów oraz ustawianie stołów i przeróżne prace porządkowe. Nieraz zdarzało mu się zostawać do rana, żeby pomóc pozostałym pracownikom wszytko oczyścić i poskładać. W ciągu tych wszystkich wyjazdów poznał szefa firmy, która wynajmuje ekskluzywne namioty min. na uroczystości weselne i bankiety. Niejednokrotnie pomagał jego załodze w kładzeniu ciężkiej konstrukcji i wszyscy byli z niego ogromnie zadowoleni. Okazało się, iż ów właściciel dostrzegł ciężką pracę mojego braciszka i zainteresował się jego planem na przyszłość. Na krótkiej rozmowie umówili się, iż przyjdzie do n iego pod koniec września, gdyż wtedy kończy mu się umowa z agencją. Obecnie można rzec, iż jest on prawą ręką szefa i oprócz standardowego montażu namiotów, odpowiedzialny jest również za hale targowe. Spoczywa na nim duża odpowiedzialność, lecz widać, że chłopak bardzo się stara i chce się faktycznie rozwijać. Zwłaszcza rodzice odetchnęli z ulgą. tags: praca, dom, rodzina, impreza, namioty

[Dom]Nietypowe oczko wodne

Mama ostatnio wpadła na błyskotliwy pomysł aranżacji ogródka. Nie pozostało nam nic innego jak pojechać z nią na zakupy. Wybraliśmy 2 miejsca, w których znajduje się dobrze wyposażone centrum ogrodowe. Mama troszkę wcześniej obejrzała jeszcze przeróżne katalogi. Dodatkowo zrobiła całą listę potrzebnych zakupów i muszę przyznać, iż było tego sporo. No ale rozpoczął się ostatecznie sezon! Pierwsze co zrobił tata po wejściu do marketu, to udał się po wózek platformowy. Raczej byśmy tego wszystkiego nie ponieśli. Przed samym działem ogrodniczym mama przystanęła przy niewielkich, rattanowych ławkach. Bez większego oporów zabraliśmy ją ze sobą. Oczywiście dobrałyśmy do tego szybko stolik i krzesła, które razem doskonale się komponowały. Całość zapierała dech! Oczywiście przy okazji tata zaciągnął nas na grille, ponieważ nasz już jest w o kropnym stanie i nareszcie mogliśmy się udać na dział z kwiatami. W zasadzie naszym kluczowym celem były beczki, które mama chciała przeznaczyć na małe, oryginalne oczko wodne. Miałyśmy strasznego pecha. Akuratnie wyprzedano już wszystkie i nie będzie kolejnej dostawy. Na szczęście wpadłyśmy na trochę inny pomysł. Zakupiliśmy drewnianą balie, która w środku była zaprojektowana pod oczko. Dodatkowo doszły kamyki i lilie. A to zaledwie początek mamy wizji. tags: dom, ogród, wnętrze, architektura, grill

[Zdrowie i uroda]Co wybrać na polepszenie odporności?

Ostatnimi czasy jakoś nie mam dobrej passy i ciągle choruję. Prawdopodobnie jest to wina mojej niskiej odporności. Mama cały czas mi mówi, abym w końcu zadbała o siebie, lecz naturalnie musiałam zignorować jej radę. Naprawdę tego żałuję. Nawet nie macie pojęcia, jak zapchany nos i palące gardło skutecznie komplikują mi moje życie. Oprócz antybiotyków postanowiłam kupić sobie coś na wzmocnienie. W tym celu pojechałam do apteki, w której pracuje moja przyjaciółka. Po wstępnej rozmowie zaproponowała mi Oeparol, który ponoć ma w sobie same naturalne środki, w tym olej z nasion wiesiołka. Nie zastanawiałam się za długi i go kupiłam. Poza tym nie mam poniekąd innego wyjścia. Swoją drogą zapytałam ją o kosmetyki dla dzieci. Już niejednokrotnie siostra skarżyła, że jej córeczka ma niebywale delikatną skórę i praktycznie nie jest w stanie jej ochronić. Nawet da ła mi listę kremów, które do tej pory użyła. Było ich rzeczywiście dużo. Po przeczytaniu tego całego zestawienia, przyjaciółka wybrała mi Oillan. Mówiła, że w przypadku jej chrześniaka sprawdził się doskonale. Nie wiem czy nabyte przeze mnie rzeczy w gruncie rzeczy się sprawdzą. W aktualnych czasach trudno o dobre preparaty. Cóż, należy zabrać się za testowanie. tags: uroda, zdrowie, suplementy diety, dziecko, kosmetyki

wtorek, 18 czerwca 2013

[Rozrywka]Moje wymarzone wczasy

Wreszcie nadeszły moje upragnione wakacje. Długo na nie wyczekiwałam szczególnie, że planowałam tym razem dalszą podróż. Już rok temu zadecydowaliśmy z narzeczonym, że dla odmiany pojedziemy do pięknej Chorwacji, w której wynajmiemy mały domek. Noclegi nie sprawiły nam żadnych, dużych problemów i wyłącznie o co musieliśmy zadbać to przegląd auta i zakupy. Niestety przez te całe emocje ostatnio nie sypiam nazbyt dobrze. Ciągle wyobrażam sobie, jak to wszystko będzie. Kreuję masę scenariuszy naszego wyjazdu i rano wyglądam jak prawdziwy zombi. Aż sama się wystarczyłam patrząc w lusterko. Ostatecznie nie wytrzymałam i postanowiłam znaleźć na tę bezsenność lekarstwa. Spis popularnych specyfików jest w istocie imponujący. Zawsze wolałam jakoś naturalne środki. Niestety na bezsenność leki posiadają w sobie jedynie chemię i nic po za tym. Jak dobrze, że mam mamę, która zawsze ma pomysł, co należy zastosować. Tym razem kupiła mi ziółka. Z początku nie zauważyłam zmian. Tak po 2 dniach rzeczywiście pozwoliłam sobie na całkowite odprężenie i przespałam całą noc. Przynajmniej głowa odpoczęła. Pewnie do samego wyjazdu będę musiała popijać moje napary, ale to najmniejszy kłopot! Stanowczo liczę na udane wakacje. tags: wakacje, urlop, rozrywka, lekarstwa, bezsenność

[Biznes]Następny krok na drodze do szczęścia

Moja koleżanka parę lat temu założyła własną firmę, która kompleksowo planuje przyjęcia i bankiety. Pomimo, że ciągle słyszy się o panującym wszędzie kryzysie, ona radzi sobie całkiem dobrze. Niedawno uznała jednakże, iż czas rozszerzyć swoją ofertę o kolejne usługi. Jedną z nich będzie możliwość rezerwowania terminów online. Oczywiście wymagało to zaprojektowania strony jeszcze raz zwłaszcza, że tamta była dosyć kiepska. Na szczęście ma od tego mnie! Dzięki temu mogła zabrać się za część kolejną. Chodziło tutaj o wynajem namiotów. Chciała stworzyć własne, adekwatne do tego zaplecze. Ma to szczególne znacznie przy imprezach, które maja miejsce w plenerze. Nie byłabym zmuszona wtedy przejmować się kolejnymi kosztami. Jej mąż prowadzi parę składów budowlanych i ma do odstąpienie miejsce. Hala magazynowa doskonale spełni swoj ą role jako przechowalnia. Jednak zakup tego całego sprzętu to również istotne koszty. Na razie nie ma, jak ich opłacić z własnej kieszeni, więc będzie starała się o kredyt. Ogromnie ją podziwiam za całą nieustępliwość oraz fakt, iż sama stworzyła firmę od podstaw bez jakiejkolwiek pomocy. Dzięki jej przyjemnemu nastawieniu oraz pragnienia niesienia pomocy, nie musi narzekać na brak klientów. Mam nadzieję, że jej kolejna inwestycja się opłaci. tags: praca, biznes, firma, finanse, wesele

niedziela, 16 czerwca 2013

[Dom]Nieprzewidziany remont naszej kuchni

Ostatnio moja mama nie miała zbyt dobrej passy. Najpierw tata przez przypadek porysował cały blat w naszej kuchni, a sąsiadka ją jeszcze zalała. Ja stwierdziłam, że to całkowicie zabawna sytuacja, ale moi rodzice trochę ostro się denerwowali i nie podzielali mojego nastroju. Wszystko rozpoczęło się od taty projektów z drewnianymi listewkami, których naturalnie nie zabezpieczył. Blat teraz wygląda, jakby kociak ostrzył sobie na nim pazurki lub ktoś kroił żywność wyjątkowo ostrym nożem. Potem sąsiadce jakaś uszczelka popękała i przez cały dzień kapała po ścianie woda. Aktualnie na suficie mamy gigantyczną plamę. Wilgoć spowodowała, że tapety zaczęły odchodzić od ściany i wszystko nadaje się do remontu. Tata jednakże póki co nie ma czasu. My z mamą jednak wzięłyśmy sprawy w swoje ręce i poszukałyśmy w internecie firm, które reklamują się na hasło: blaty kamienne Warszawa. Wyszło jednak, że niełatwo nam w ten sposób znaleźć konkretny gatunek kamienia, stąd musiałyśmy wpisać: konglomerat Warszawa. Jak dobrze, że jest sklep oddalony od nas raptem o kilkanaście minut. Jeszcze przy okazji natknęłyśmy się na obniżkę. Zostało jedynie zmęczyć tatę, żeby nareszcie znalazł czas i naprawił szkody, w których czynnie uczestniczył. tags: mieszkanie, dom, kuchnia, remont, rodzina

[Rozrywka]Kolejne hobby siostry

W ostatnim czasie moja siostra wpadła na błyskotliwy pomysł i próbowała przekabacić mnie na dodatkowe lekcje z wyplatania koszy. W pierwszej chwili nie miałam pojęcia co powiedzieć. Spodziewałam się raczej zajęć plastycznych czy robienia bransoletek. To wydaje mi się bardziej w jej guście, natomiast kosze? Nie potrafiłam do tego jakoś się przekonać Oczywiście moja siostrzyczka prędko się nie poddaje. Tak długo mieszała mi w głowie oraz narzekała, aż ostatecznie jej uległam. Jedynie co mnie zainteresowało to wizja, że taki koszyk mogłabym jakoś wykorzystać na tarasie w miejsce doniczki. Kocham takie rzeczy! Pierwsze zajęcie warsztatowe przypadały na sobotę, więc nie było problemu, abym się na nich pojawiła. Najpierw należało wybrać projekt. Momentalnie urzekły mnie się w� �zki. Kiedyś napotkałam identyczne w kwiaciarni, jednakże cena mnie zraziła. Teraz mam okazję zrobić podobny! Jeżeli ktoś z Was sądzi, że to takie banalne to jest w dużym błędzie. Po godzinie tak bardzo bolały mnie palce, a efekt był dosyć marny. Dobrze, że ciężko mnie do czegoś zrazić zwłaszcza, że po 4 zajęciach wciąż nie widzę żadnego, sprecyzowanego kształtu. Zdaję sobie sprawę, że to przecież moja pierwsza tego typu próba, lecz marzy mi się uzyskać zamierzony cel. Dobrze, że mam w pobliżu jeszcze instruktora. tags: hobby, rozrywka, plastyka, kursy, warsztaty

[Budownictwo]Pragnienia, a rzeczywistość

Mój wujek jak mało kto do teraz pracuje w wyuczonym zawodzie. Z wykształcenia jest magistrem inżynierem, a dokładnie architektem. Nieraz powtarza, że za jego czasów wszystko wyglądało inaczej, nawet studia. On na specjalizacji budownictwo musiał spędzić mnóstwo nocy nad projektami. Jako osoba doświadczona, która otworzyła własna działalność patrzy na wszystko z trochę innej perspektywy. Jego projekty co roku cieszą się olbrzymim powodzeniem jednocześnie wśród kolegów, jak i liderów na rynku. Zdarza się także niekiedy, że dostaje formalne zaproszenia na przetargi publiczne, gdzie służy swoją opinią i pomocą. Niegdyś wspomniał mi, że bez wsparcia rodziny i ciężkiej pracy do niczego by nie doszedł. To wszystko kosztowało go masy wyrzeczeń. W początkowych latach swojej działalności musiał się prosić o zlecenia budowlane Warszawa była wtedy jego ostateczną deską ratunku. Dobrze, że znalazł się inwestor, który zauważył u niego prawdziwy talent i dzięki niemu uzyskał przydatne kontakty. Bez tego całego wsparcia rozmaitych osób dzisiaj żyłby jako normalny robotnik w warsztacie. Nie ma co się czarować. Ciężka praca i talent to dopiero pierwszy krok ku karierze. Bez znajomości i środków na start możemy pożegnać się z marzeniami. tags: budownictwo, architektura, projektowanie, dom, praca

piątek, 14 czerwca 2013

[Dom]Własna działalność i olbrzymia lista sprawunków

Parę dni temu wybrałyśmy się z mamą na gigantyczne zakupy. W celu uzupełnienia wszelkich brakujących materiałów w biurze. Już parę długich lat ma ona własną firmę i pracuje jako samodzielna księgowa mimo panującego kryzysu. Takie zakupy musimy robić raz na parę miesięcy, chociaż z powodu kolejnych klientów tym razem wypadło to zdecydowanie wcześniej. Głównie odwiedzamy największą hurtownię papierniczą, w której zamawiamy wszelkie, potrzebne artykuły biurowe. Później nadchodzi pora na obowiązkową rundę po marketach, gdzie musimy zakupić takie produkty jak herbata, kawa czy chemia. Tym razem jednakże otrzymałyśmy dodatkowe zlecenie od taty, który ostatnio znalazł sobie kolejne hobby, którym jest stolarka. Jakie on cuda wyczynia z drewna. Faktycznie ma do tego smykałkę, mało tego otrzymał już pierwsze zamówienia! Dobrze, że otrzymałyśmy wszystko na kartce, na której znalazły się między innymi rękawice, folie i gogle robocze. Jak zawsze miałyśmy z tym spore kłopoty, ale szczęśliwie pan dokładnie nam pokazał, gdzie się co znajduje. Obwieszone torbami w jakiś sposób dowlokłyśmy się do samochodu. Dobrze, że tata potem postanowił nam pomóc, a to zaledwie połowa zakupów.

środa, 12 czerwca 2013

[Praca]Plan na własną firmę

Moja koleżanka zakłada własną działalność, a mianowicie sklep z ubraniami! Część spraw już załatwiła, został jej tylko lokal. To była najcięższa przeprawa zwłaszcza, że nie jest prosto znaleźć coś odpowiedniego w centrum i to po okazyjnej cenie. Większa część ofert jaką dostała to stare budownictwo, które wymaga całościowego remontu albo całkiem nowe lokale. Zwiedziłam z nią niemal całe Katowice i część Chorzowa. Dopiero na końcu trafiło się coś w miarę interesującego. Co prawda nie było to wnętrze marzeń i wymagało niewielkiego odnowienia, jednak w porównaniu z resztą wypadało najlepiej. Umowa została dosyć prędko podpisana i mogłyśmy się zabrać za renowację oraz kupno potrzebnych mebli. Na naszej długiej liście znalazły się naturalnie lady, szafki, wieszaki, kasa i kasetki na pieniądze. Na szczęście we wszystkich sprawunkach pomogli nam jej rodzice, którzy od samego początku wspierają ją w tym pomyśle. Naturalnie nie byłabym przyjaciółką, gdybym jej czegoś nie ofiarowała. W czasie zakupów spodobała mi się szafka na klucze, którą celowo pomalowałam. Naprawdę sporo pracy wciąż przed nią, lecz nie będzie z tym sama. Zawsze pojawi się ktoś skłonny do pomocy. W końcu trzeba sobie pomagać! tags: biznes, firma, praca, sklep, działalność

[Nauka]Architektura czyli marzenie mojej przyjaciółki

Moja przyjaciółka już w liceum wykazywała ogromne zainteresowanie zagadnieniami mającymi związek z budownictwem. Nikogo nie ruszył fakt, kiedy oznajmiła, że decyduje się zdawać na budownictwo do Wrocławia. Ostatecznie to jedna z najlepszych uczelni. Naturalnie czekało ją w związku z tym masa nauki, zwłaszcza z przedmiotów ścisłych tj. fizyka. Na szczęście nasza nauczycielka zadbała o pozalekcyjne fakultety z tego przedmiotu i dwa razy w tygodniu siedziała przy zadaniach. Nie ulega wątpliwości, że dostała się już w pierwszym naborze. Ostatecznie maturę zdała bezbłędnie. Okazało się jednak, że nie będzie tam za prosto. Bezustannie marudziła i skarżyła się na morze egzaminów. Mało tego znalazła sobie jeszcze pracę dodatkową w biurze projektowym. Swoją drogą szybko uświadomiła sobie, jak wyglądają inwestycje budowlane w rzeczywistości. Mogła ujrzeć koszty i czas rea lizacji. Na razie jej kluczowym marzeniem jest otrzymać własne zlecenia budowlane Wrocław otwiera przed nią sporo możliwości, więc może się uda? Aktualnie pracuje przy niedużych projektach. Ciągle uczy się i doszkala na rozmaitych kierunkach. Żeby stać się samowystarczalną musi pokonać jeszcze masę przeszkód. Ja osobiście trzymam za nią kciuki, ponieważ ma dziewczyna aspiracje. tags: budownictwo, architektura, projekty, praca, studia

[Rozrywka]Rozmowa po latach

Niedawno miałam rzeczywiście dziwny dzień, lecz przynajmniej jego koniec był niezwykle ciekawy. Zacznijmy jednak od początku. Moja mam wspólnierazem z przyjaciółką otworzyły małe biuro rachunkowe, gdzie zajmuję się organizacją dnia pracy. W sumie można rzec, że jestem odpowiedzialna za całą administrację biura. Dodatkowo jednak przygotowuję się do przyszłego zawodu księgowej. Owego dnia miałam sporo spraw na głowie. Od samego rana telefon się urywał, potem przyszło zatrzęsienie korespondencji i klientów z fakturami. Moje biuro praktycznie zniknęło pod tymi papierkami, a musiałam prędko się z tym uporać i lecieć na konieczne zakupy. Skończywszy wstępną walkę z dokumentami, zebrałam się do sklepu papierniczego, w którym zamówiłam niezbędne materiały biurowe. Następnie musiałam odebrać z pralni taty ciuchy robocze, bo oczywiście sam nie ma na to ani chwili. Przez to wszystko praktycznie zapomniałam o herbacie i innych dodatkach. Jeszcze się poplamiłam i prawie upadłam Byłam zaskoczona, że ktoś złapał spadające we wszystkie strony ciuchy i skoroszyty. Naturalnie był to mężczyzna... Jak się później okazało, był nim mój przyjaciel z dzieciństwa. W dodatku zaproponował mi swoją pomoc i zaniósł rzeczy do biura. Powiem Wam jeszcze, że umówiliśmy się na kawę! tags: praca, dom, biuro, artykuły biurowe

[Dom]Jak obniżyć rachunki za prąd?

Zawsze intrygowała mnie sprawa zużycia prądu. Ile to razy wspominano o tym, iż na co dzień marnujemy masę energii. Chyba każdy z nas korzysta bezustannie z urządzeń podpiętych na stałe do zasilania w szczególności, gdy mamy popsutą baterię. Nie mówię już o lodówce, ekspresie czy nawet suszarce, których używam praktycznie każdego dnia. Prywatnie jednak przenigdy nie zwróciłam uwagi np. na pobór mocy. Nie czułam takiej potrzeby, chociaż rachunki nierzadko wprawiały mnie w zdumienie. W końcu dla swojej świadomości postanowiłam porównać koszty prądu. Wiadomo, że na rachunkach umieszczona jest adekwatna kwota, lecz mi chodziło o stawki. Okazało się, iż wszystko zależy od dostawcy energii elektrycznej. Każdy z nic h ma swoje stawki oraz indeks cen na stronie. Szczerze, to nie za dużo mi to powiedziało, ponieważ nie mam pojęcia jak jest w praktyce. Istnieje w końcu niedrogi prąd czy nie? Spytałam więc znajomych, jak to jest u nich, lecz jakoś nie zaskoczyło mnie to, że nie mają na ów temat pojęcia. Dobrze, że chociaż mama jest racjonalną osobą i wie, w jaki sposób również obniżyć rachunki, w końcu sama próbowała. W swoim życiu nie przewiduję na razie jakiś ważnych zmian, lecz też chcę wiedzieć, gdzie trafiają moje pieniądze i dlaczego tyle płacę. tags: prąd, energia, dostawcy energii elektrycznej, zakład energetyczny

wtorek, 11 czerwca 2013

[Sport]Zawody w Czechach

Około dwa tygodnie temu mój chłopak uczestniczył w ogromnie ważnym turnieju Ultimate przeprowadzonym w Czechach. W pierwszej chwili mieli zagwarantowany nocleg na polu namiotowym, ale prognoza pogody przymusiła ich do znalezienia czegoś innego. Praktycznie natychmiast stwierdzili, iż najdogodniejsze będą domki. Wyszło jednak, że to mała miejscowość i będzie kiepsko. Była to bardzo uciążliwa sytuacja. Dobrze, iż ich kapitan ma głowę na karku i usłyszał o ślicznej winnicy. Do wynajęcia udostępniona była ogromna sala z łóżkami i ciepłą pościelą. Dzięki temu mogli pozostawić maty i śpiwory w domach. Nawet cena była nader atrakcyjna. Nic dziwnego, iż wszyscy bez komplikacji przystali na taką propozycję. Najbardziej jednakże śmiać mi się zachciało, kiedy usłyszałam, że łóżka stały praktycznie oparte o beczki. Naturalnie puste. Gdyby było inaczej zbyt bardzo by ich kusiły mimo, że pewnie nie wszyscy są zwolennikami i fanami wina. Na dodatek jeszcze natrafili na kominek, który ocieplał ich do snu. Szczęściarze mieli naprawdę bajeczne warunki. Szkoda jedynie, że mój chłopak i tak przyjechał przeziębiony. Jak widać gra w deszczu nie działa dobrze na odporność. tags: sport, maty, zdrowie

poniedziałek, 10 czerwca 2013

[Rozrywka]Wspomnienia z dawnych lat

Niedawno doszłam do wniosku, iż muszę rozwinąć swoje hobby poza własnym zaciszem i prywatną, małą pracownią. Kocham rysować i malować. Nie ma znaczenia dla mnie metoda tylko czas, który spędzam nad projektem. Nie zapomnę, jak jeszcze byłam małym dzieckiem, a potem nastolatką. Rodzice wówczas zapisali mnie na dodatkową plastykę. Przychodziłam tam dwa razy w tygodniu z grupką moich równolatków. Naszą instruktorką była pani o niezwykłym talencie. Bodajże zawsze byłam o to troszkę zazdrosna. Po pewnym czasie jednak byłam zmuszona zrezygnować i teraz mogę jedynie wspominać. Mam teraz wielki żal do siebie, że przestałam rozwijać tę pasję. W gruncie rzeczy tęsknie za tamtymi latami nauki. Naszło mnie więc, aby zapisać się na zajęcia warsztatowe do pałacu młodzieży i nawet udało mi się trafić na grupę osób w podobnym wieku. Zaskoczy� �a mnie trochę przyjaciółka, która również zdecydowała się zapisać. Ostatecznie liczy się wyśmienita zabawa, a nie talent! Razem poszłyśmy zakupić parę najistotniejszych rzeczy, jak pastele, farby i fartuchy ochronne, by się przez przypadek nie poplamić. Muszę przyznać, iż jest to najcudowniejszy pomysł na jaki wpadłam. Sprawia mi niesłychaną radość malowanie z ludźmi, którzy dzielą moją pasję. tags: hobby, rozrywka, rysowanie, malowanie, plastyka

[Technologia]Od czego zależna jest cena wynajęcia mieszkania?

Chyba już wszyscy przywykli do tego, iż w każdym mieście usłyszymy inne stawki za wynajęcie mieszkania. Jak to na ogół bywa, im popularniejsze miasto sobie wybierzemy, tym więcej zapłacimy. Już nie wspomnę tutaj o samym centrum Nie łudźmy się, że przytrafi się nam coś niedrogiego. Mieszkania są naprawdę drogie. Jakoś nie zaskakuje mnie fakt, że preferujemy tzw. studenckie życie. Taniej nas wyjdzie, jak wynajmiemy mieszkanie z kimś, niż samodzielnie kawalerkę. Kto się w końcu utrzyma za tak marną wypłatę? Nie zapominajmy, że w opłatach za mieszkania zwiera się także czynsz i media. Przeważnie więc cena mieści się w przedziale od 1200-1600 złotych na miesiąc. Istnieją jednak opłaty, które nie ulegają zmianie, niezależnie od faktu, gdzie w danym momencie mieszkamy. W zasadzie mam na myśli tutaj ceny energii, z reg uły ustalane są one w danym województwie, ale i tak są one do siebie bardzo zbliżone. W końcu do życia konieczna jest energia Poznań, Wrocław czy Gdańsk, miasto raczej nie ma dużego znaczenia i tak nieustannie jej potrzebujemy. Już od dawna nasz świat opiera się głównie na różnego typu sprzęcie elektrycznym, bez którego nie potrafimy funkcjonować. Nie ma większego znaczenia, gdzie postanowimy zamieszkać i na jakich warunkach. I tak co poniektóre koszty stale trzeba będzie pokryć. tags: energia, ceny energii, Poznań, technologia, mieszkanie

niedziela, 9 czerwca 2013

[Dom]Pora na remont!

Nareszcie rodzice rozpoczęli absolutny remont kuchni, która jest w rzeczywiście opłakanym stanie. Jest ona dosyć przestronna i w gruncie rzeczy można z niej stworzyć naprawdę zaciszny kąt zwłaszcza, że moja mama na doskonały gust. Dotychczas całość utrzymana była w kolorze zieleni i bieli. Jednakże meble są już przestarzałe, a druga lodówka niepotrzebna. Dolna część ściany jest niemal cała w popękanych już kafelkach, a resztę przyozdabiają tapety. Sufit natomiast wymaga odmalowania. Rodzice oszczędzali parę dobrych lat, by wreszcie ją całkowicie odrestaurować. Teraz wpadli w zakupowy szał. Jako pierwsze w oko wpadły im śliczne, granitowe meble kuchenne. Na dodatek zdecydowali się na nabycie małej, zgrabnej lodówki. Na końcu postanowili zamówić jeszcze blaty kuchenne Warszawa jest pełna owego typu wykończeń, więc wybór był faktycznie ogrom ny i dość trudny. Przyjaciółka poradziła nam onyx, który w jej sytuacji znakomicie spisuje się niemal w każdym wypadku. Jest z niego niebywale zadowolona. Z zaciekawienia wpisałyśmy z mamą w Google: onyx warszawa i zrobiłyśmy całkiem długą listę sklepów sprzedających tego typu blaty. W końcowym efekcie rodzice jednak zdecydowali się na blaty granitowe, które znakomicie pasują do pozostałych mebli. Jeszcze sporo pracy przed nimi, ale będzie warto! tags: kuchnia, remont, dom, aranżacje wnętrz, meble kuchenne

[Sport]Przygotowania do wycieczki rowerowej

No i nareszcie mój rower doczekał się profesjonalnej naprawy. Wcześniej zabrakło mi czasu, ale ostatecznie dałam radę! Już z początkiem maja postanowiłam, że w tym roku spędzę trochę czasu poznając pobliskie trasy. Mój chłopak niezmiernie się ucieszył, bo sam miał podobne plany na to lata. Jak widzicie trafiłam idealnie. Najpierw jednakże obowiązkowo należało zrobić ten przegląd. To ostatecznie kwestia kilku dni, więc oddaliśmy je do konkretnego punktu. W tym czasie pojechaliśmy kupić kilka niezbędnych rzeczy, które zaginęły nam w ubiegłym roku. Na liście była m.in. pompka. Do zestawu dobraliśmy bidon, rękawiczki i odblaskowe opaski, dzięki czemu staniemy się widoczni z bardzo daleka. Pomyśleliśmy także o plecaku, który nie tylko pasowałby do roweru, ale także codziennego użytku. Przyjaciel polecił nam produkty marki Deuter, które ponoć cieszą się dużą pop ularnością wśród rowerzystów. Cena nas nieco zaskoczyła, bo nie jest to tania rzecz, ale doszliśmy do wniosku, iż przyda nam się on w pewnych sytuacjach. Mamy tylko jeden dość poważny problem. Co się stało z pogodą? Póki co wciąż leje i nie zanosi się na zmianę. Cóż, najwyżej sobie poczekam. tags: sport, akcesoria sportowe, plecaki, sprzęt rowerowy

[Sport]Moja najlepsza przygoda z rolkami

Mnóstwo osób polubiło rolki za ich niewiarygodną wygodę i szybkość. Pamiętam jeszcze czasy, kiedy była moda na proste wrotki. Jakoś nigdy nie umiałam na nich chociaż ustać. Cały czas tylko się przewracałam. To już na pierwszym rowerku szło mi o wiele lepiej. Moja siostra tymczasem mogła cały dzień mieć je ubrane na nogach i pędzić jak strzała po całym parku. W sumie to nie dziwię się, że tak wyśmienicie sobie radziła. W końcu całą zimę spędziła na lodowisku z przyjaciółmi. Ja byłam dość mała i łyżwy wydawały mi się straszne. Nie wiedziałam jak hamować, toteż cały czas trzymałam się bandy. Szczęśliwie moja siostra jest dość wytrwałą nauczycielką i krok po kroku uczyła mnie najważniejszych ruchów. Do teraz na lodowisku czuję się swobodnie i bezpiecznie. Tak samo jest z rolkami. Nie są one dla mnie dużym wyzwaniem. Ponieważ ciężko byłoby mi trzymać i rolki , i łyżwy w szafce, zdecydowałam się zainwestować w łyżworolki. Obecnie jedynie zamieniam kółka na płozy i mogę w dalszym ciągu śmigać. W dodatku są one ręcznie regulowane, więc grubość skarpet nie ma znaczenia. Co jakiś czas wspominam tamte czasy i mój niepewny kontakt z lodem. Pamiętam też ferie letnie spędzone na rolkach. To są zdecydowanie najlepsze wspomnienia.

sobota, 8 czerwca 2013

[Rekreacja]Panowie i ich życzenia

Już za parę dni będą urodziny mojego taty. Z tej okazji postanowiliśmy dać mu coś szczególnego. Początkowo co nam do głowy wpadło to skórzany notes w mocnej oprawie oraz torba na laptopa, o której tak wiele mówił. Mama jednak kazała nam się powstrzymać z podejmowaniem konkretnej decyzji, ponieważ taty kaprysy szybko się zmieniają. Czekaliśmy prawie do ostatniego dnia i wreszcie nie mieliśmy innego wyboru, jak pojechać do jakiegoś centrum handlowego. Mój partner kategorycznie nie jest miłośnikiem tego rodzaju wypraw. Uważa je za niezwykle męczące. Nic dziwnego, że po godzinie zaczyna zrzędzić. Dopiero po kilku godzinach poszukiwań natrafiliśmy na doskonały prezent. Niestety właśnie wtedy musiała zadzwonić moja mama. Tata wybrał plecak turystyczny. W tym celu musieliśmy pojechać dosłownie na drugi koniec miasta, do sklepu sportowego. Szkoda, że w trakcie zakupów mój partner gdzieś się ulotnił. W końcunaturalnie go odnalazłam, wpatrującego się w stół do bilarda. Jakie szczęście, że nasze mieszkanie jest za małe na tego typu sprzęt. Znając mężczyzn pewnie wyobrażał sobie, jak z jednego pokoju robi miejsce na stół oraz pogaduszki z kolegami przy piwie. Wróćmy jednak do urodzinowego upominku... Zgadnijcie ile plecaków dostał mój tata? obecniechwilowo ma zapas na długie lata. tags: turystyka, sport, rekreacja, akcesoria sportowe, sprzęt turystyczny

[Technologia]Czemu prąd w żadnym wypadku nie będzie tańszy?

Każdy z nas przyzwyczaił się do wykorzystywania sprzętu, który potrzebuje nieustającego dostępu do zasilania. W aktualnych czasach ludzie nawet nie zastanawiają się, co stałoby się na Ziemi w momencie, gdy zabrakłoby na świecie prądu. Nie tak dawno, bodajże w poprzednim sezonie wyemitowano serial, który porusza bardzo podobną tematykę. Mimo niezbyt dobrych recenzji doczekał się on swojego kolejnego sezonu. Może ktoś z Was zna tytuł "Revolution"? Warto obejrzeć chociaż pierwszy odcinek, by zobaczyć, jak dużo może się zmienić wyłącznie za sprawą braku kluczowego źródła energii. Kogo dziś interesuje cena energii elektrycznej? Kto sprawdza jak dużo marnuje jej w ciągu tygodnia lub miesiąca? Zamawiamy sprzęt, który chwilowo jest modny. Patrzymy jedynie na część jego parametrów i przeważnie zawsze pomijamy pobór m ocy. Chyba najbardziej przykre jest to, że praktycznie każdy skarży się na wysokie rachunki. Tańsza energia to dopiero jedna z mnóstwa opcji. Są przeróżne sposoby na oszczędzanie. Potrzebujemy co prawda ogromnej dyscypliny i nie powinniśmy zapominać nawet o takich rzeczach, jak włączony laptop i światło. Przestańmy wreszcie marudzić! Zamiast być samolubnymi egoistami, zmieńmy coś w swoim życiu. W innym przypadku podzielimy dolę bohaterów serialu. tags: technologia, energia, prąd, rachunki za prąd, ceny energii

piątek, 7 czerwca 2013

[Turystyka]Które sandały kupić na lato?

Chyba praktycznie w każde lato tata mówi, że nie ma odpowiednich butów. Adidasów nie ubierze, bo noga się nagrzewa, a tenisówki są niewygodne. Jego zrzędzenie nie ma granic, aż nie da się z nim wytrzymać! Do tego zamówił sobie w ubiegłym sezonie sandały. Jak zwykle nie poprosił o opinię, bo tylko on wszystkie wie najlepiej i nie będzie pytałnikogo o radę. W rezultacie do dziś leżą praktycznie nieużywane, gdyż jak się okazało, zamsz nie do końca spełnił swoje zadanie. Stopa stale mu się w nich pociła i w dodatku ślizgała. Nic dziwnego, że końcówkę lata przechodził w japonkach. Już od początku odradzałam mu samodzielny zakup, mimo to naturalnie uparciuch nawet nie wysłuchał córki. W tym rokujednak nie popełnił błędu i od razu zadzwonił do nas, aby spytać, czy nie wybierzemy się z nim na zakupy. Bez zastanowienia wzięliśmy go do sklepu sportowego po sandały turyst yczne. Wiadomo nie są one za tanie, lecz doskonale nadają się na lato i piesze wycieczki. Teraz tata nigdzie bez nich nie wychodzi. Dobrze, że nie jest przeciętnym Polakiem i nie ubiera do nich skarpetek. Ach ta męska pycha. Chyba w życiu do końca nie poznam mężczyzn, nawet nie będę próbować. Dobrze, że umieją jeszcze przyznać się do błędu. tags: turystyka, sprzęt turystyczny, obuwie turystyczne, sandały, obuwie

[Rozrywka]Jak zaplanować przyjęcie urodzinowe?

Moja mama niebawem kończy 50 lat. W związku z tym postanowiła zrobić naprawdę huczną imprezę dla rodziny i przyjaciół. W pierwszej momencie stwierdzili, że doskonałą i przede wszystkim komfortową opcją jest restauracja. Zdecydowali się omówić całą organizację imprezy ze znajomą menadżerką jednego z dworków. Po długich konsultacjach i naradach udało się jej przekonać rodziców na zmianę poprzedniej koncepcji. Znajoma nakłoniła ich na przygotowanie imprezy w całkowicie innej scenerii, czyli cudownym parku przylegającym do dworku. Stanie tam specjalna hala namiotowa, w której pomieszczą się wszyscy zaproszeni goście oraz pełny catering. Tymczasem na samym środku polanki umiejscowiony będzie parkiet. Naokoło niego ustawią stoły, krzesła oraz latarnie. Uważam, że jest to rewelacyjny pomysł! Nawet sama myślę, czy tak samo nie urząd zić swojego wesela. Tak z ciekawości wklepałam w wyszukiwarkę: namioty imprezowe wynajem i wyszło, że mnóstwo firm proponuje podobne usługi. Kto wie, może jednak się pokuszę na podobną aranżację? Do mojego wesela jeszcze dużo czasu, więc dowiem się czy faktycznie warto. tags: rodzina, dom, rozrywka, namioty, organizacja przyjęć

[Dom]Łazienka z moich snów

Nie tak dawno wybrałam się razem z rodzinką do cioci, która mieszka prawie 80 km za Warszawą. W ten sposób mogliśmy połączyć parodniowy urlop z odwiedzinami u naszych najbliższych. Odpoczynku nigdy za wiele! Pięć dni na łonie przyrody to dokładnie to, czego pragnęłam. W dodatku wujostwo niedawno zakończyło budowę domu. Nie potrafiłam doczekać się, aż ujrzę, co moja ciocia wykombinowała. Z zawodu jest ona projektantem wnętrz, więc wiedziałam, że będzie to coś nadzwyczajnego. Muszę przyznać, że faktycznie się nie zawiodłam! W istocie włożyła w wystrój masę pracy i ciepła. Najbardziej oczarowała mnie aczkolwiek łazienka. Była olbrzymia! Może wydawać się Wam to dziwne, lecz marzę o ekskluzywnej wannie. Wszystko było dopasowane w kolorach szykownej czerni i bieli. Całość doskonale podkreślał marmur i granit. Aż zainteresowało mnie jak dużo takie cudo kosztuje. Siadłam sobie więc wiecz orem do laptopa i wpisałam jako pierwsze marmury Warszawa. Wybór był olbrzymi! Ceny też niczego sobie. Tak samo było w przypadku: granit Warszawa. Akurat te wykorzystane u cioci były niemal najdroższe. Prawdopodobnie wcale nie będzie mnie stać na taką łazienkę, lecz z wielką rozkoszą skorzystałam z królewskiej kąpieli! tags: łazienka, dom, remont, wystrój wnętrz, aranżacja

[Turystyka]Przygotowania do wyprawy w góry

W tym sezonie wyjątkowo postanowiliśmy wybrać się z rodzicami w góry, aby spędzić przyjemnie we wspólnym gronie. Naszym celem były Bieszczady, których dotychczas nie mieliśmy sposobności zobaczyć mimo, że mamy do nich parę godzin. Dzięki koledze z pracy tata zarezerwował dla nas mały, drewniany domek w ślicznej okolicy otoczonej lasem aż na 2 tygodnie! Już nie mogę się doczekać naszej wyprawy. Znalazłyśmy nawet z mamą czas, aby poszukać ciekawych tras i miejsc wartych zobaczenia. Pomimo, że tata jest również przejęty całą tą wyprawą, to trochę marudzi ze względu na auto, które potrzebuje naprawy. Teraz musimy tylko zadbać o odpowiednią ilość bagażu równocześnie dla nas, jak i psa, którego szczęśliwie możemy ze sobą zabrać. Niewątpliwie w praniu musiało wyjść, że nie mamy kilku podstawowych rzeczy, wobec tego postanowiłyśmy wraz z mamą pójść na porządne zakupy. Na początku udałyśmy się do sklepu zo ologiczne po szelki, bidon i kilka innych dodatków. Oprócz tego zależało nam, aby kupić polary damskie. Doskonale nadają się na górską, zmienną pogodę oraz gwarantują ciepło i ochronę w chłodne wieczory. Jak się pewnie domyślacie, na tym nasza eskapada się nie zakończyła i wróciłyśmy do domu z wielkimi torbami. Teraz wyczekuję na dzień wyjazdu! tags: turystka, góry, sprzęt turystyczny, polary

[Rozrywka]Jak zaprojektować własnego pluszaka?

Jakiś czas temu wspólnie z kuzynką wpadłyśmy na impuls, by zacząć projektować własne pluszaki. Póki co, to tylko nasze hobby. Każda z nas ma swoje, konkretne zadania. Ja stałam się odpowiedzialna za rysunki koncepcyjne oraz rozpracowania wszystkiego na pojedyncze elementy. Przeważnie ludziom zdaje się, że moja praca jest przyjemna i łatwa. Wygląda to jednak troszkę inaczej. Daje ona sporo satysfakcji, ale wymaga skupienia! Najpierw powstają tzw. szkice robocze. Jest ich całkiem dużo. Wszystkie postacie próbuję rozrysować z każdej perspektywy. Później odrzucam te, które nie przypadły mi do gustu oraz modyfikuję pozostałe niekiedy coś dodając czy gumując. Wybrane szkice przyklejam na mojej tablicy przy użyciu taśmy klejącej. Wiszą tak parę dni, a ja oceniam każdą wersję. Oczywiście proszę o zdanie również inne osoby, w tym moją kuzynkę i bliskich. Na koniec wybieram zwycięzcę. Ową postać przerysowuję na większej kartce i kolejno ustalam pojedyncze części, z który konstruuję szablon. Trafia on później do mojej kuzynki, która za jego pomocą wykrawa wybrany przez siebie materiał i poszczególne części. Jest to nader czasochłonne zajęcie i dopiero stawiamy razem pierwsze kroki, ale bardzo się cieszę, że nareszcie odkryłam coś swojego! tags: maskotki, pluszaki, dom, hobby, rozrywka

czwartek, 6 czerwca 2013

[Zdrowie]W jaki sposób poradzić sobie z bezsennością?

Od pewnego czasu nie sypiam zbyt dobrze. Prawdopodobnie ma to związek z trudną i naprawdę stresującą pracą, a cała ta sytuacja jest dla mnie uciążliwa. Na początku sądziłam, że wystarczy trochę zwolnić, wypocząć i wszystko powrócić do normy. Jak się zapewne domyślacie prędko się przeliczyłam i aktualnie jestem, jak prawdziwa bomba gotowa do wybuchu. W dodatku wszystko mnie drażni. Znajoma poleciła mi zacząć pić ziółka, które rzekomo są świetnym sposobem na problemy ze snem. Szkoda tylko, iż w moim wypadku nie zadziałały. Potrzebny mi był jakiś inny lek na bezsenność, ale skąd ja mam wiedzieć, który jest skuteczny? Przecież nigdy ich nie używałam? Po pierwsze pojechałam się do lekarza. Po konsultacji i przeprowadzeniu paru podstawowych badań stwierdził, że to przepracowanie i zalecił mi tabletki. W gruncie rzeczy jestem dość nieufną osobą jeżeli chodzi o pigułki, dlate go z ciekawości wstukałam w wyszukiwarkę: bezsenność lek. To był świetny ruch. Nie powiem ile przeciwwskazań posiadały te lekarstwa i szkodliwych związków. Bez zastanowienia wpakowałam je do kosza na śmieci. Dobrze, że miałam jeszcze ostateczną opcją, czyli telefonem do mamy. Bez niej nie dałabym rady. Kupiła mi specjalne, ziołowe środki, których nie dostanę w sklepie. Co ja bym zrobiła bez jej wsparcia? Co prawda dalej nie sypiam tak jak dawniej, ale jest już znacznie lepiej! Mam nadzieję, że już wkrótce będzie dane mi się wyspać. tags: zdrowie, medycyna, lekarstwa, bezsenność

[Technologia]Jak kontrolować swoje wydatki?

Któż nie marzy obecnie o niskich rachunkach za prąd bądź wynajem? Szkoda tylko, że nieczęsto nadzorujemy nasze wydatki. Zapytałam swoją rodzinę, czy sprawdzają ile miesięcznie pieniędzy wydają np. na samo zużycie prądu. Nie szczególnie zaskoczył mnie fakt, że niezbyt ich to ciekawi, zwyczajnie płacą i już, a w końcu to bardzo ważna kwestia. Z ciekawości poprosiłam mamę o listę rachunków i spisałam sobie najważniejsze dla mnie dane. Następnie poszukałam w internecie, w jaki sposób mogę sprawdzić ile energii kosztuje nas dany sprzęt. Co najśmieszniejsze momentalnie trafiłam na stronę internetową naszego zakładu energetycznego, gdzie zamieszczony był kalkulator zużycia prądu. Szybko zawołałam rodziców i już po kilku minutach okazało się, że co prawda tani prąd nie istnieje, lecz możemy na nim nieco zaoszczędzić! Musimy niemniej jednak zadbać o dyscyplinę oraz nie zapominać np. o tym, że należy gasić za sobą światło czy wyłączyć komputer i telewizor. Takie małe rzeczy, a mogą posiadać znaczny wpływ na końcowe rachunki! Wiadomo na początku nie dostrzegliśmy dużych zmian. Wystarczyły jednak dwa miesiące, by zauważyć zmianę. Faktycznie rachunki robiły się raz po raz niższe. Szczerze Wam polecam zainteresować się w niedalekiej przyszłości tym tematem. tags: energia, prąd, zużycie energii, rachunki z prąd, energetyka

środa, 5 czerwca 2013

[Rodzina]Zakupy wraz z przyjaciółką

Moja znajoma już niebawem spodziewa się dziecka i zdecydowała się wykonać gruntowny remont małego pokoju. Już od jakoś czasu chciała się za to wziąć, ale do teraz nie miała niestety prawdziwej motywacji. Przyznała mi się, że już bardzo długo starali się o dziecko i praktycznie zwątpili. Szczęśliwie los się wreszcie do nich uśmiechnął. Gdy tylko usłyszała, że wreszcie się udało zaczęła wszystko skrupulatnie planować. Męża zagoniła do remontu, a mnie zaciągnęła na dwudniowe zakupy. Nie pozostało nam nic innego, jak ułożyć plan działania na długi weekend, który spędzimy na poszukiwaniu mebli i zabawek. Najbardziej zależało jej na zakupie kołyski, niewielkiej szafki oraz niezbyt ciężkiego wózka, gdyż wiele na ten temat się nasłuchała. W miarę szybko poradziłyśmy sobie z pierwszą częścią, dopiero wózki rzeczywiście sprawiły nam probl em. Nie dość, że cena wysoka to wszystkie są potwornie ciężkie. Przyjaciółce bardzo zależało na tym, aby kółka były dosyć duże i stabilne. Całość miała być zgrabna i poręczna. Zawitałyśmy do trzech największych sklepów i kompletnie nic nie znalazłyśmy. Wszystkie wzory były identyczne. Dobrze, że sprzedawczyni powiedziała nam o nowej dostawie za około miesiąc. Faktycznie ulżyło mi, gdyż padałam z nóg. Muszę zapamiętać, by odegrać się na koleżance, jak tylko zdecyduję się na dziecko. tags: wózki, akcesoria dla dzieci, dom, rodzina, wózek dla dziecka

[Sport]Czy sport jest drogi?

Jakiś czas temu mój chłopak znalazł w sobie całkowicie nową pasję, która zapewnia mu odpowiedni zastrzyk adrenaliny. Oczywiście to znajomi z pracy przekonali go do tej zmiany i wspólnego wypadu. Mnie nawet nie spytał o zdanie. Na początku miał dość duże wątpliwości czy wspinaczka to sport dla niego, ale szybko zmienił opinię. Wyjazdy tak mocno go pochłonęły, że obecnie w każdej wolnej chwili chowa rzeczy i pędzi na Jurę. Niestety sport nie jest tani, zwłaszcza gdy zaczyna się coś od podstaw bez koniecznego wyposażenia. Pamiętam, kiedy wybraliśmy się do centrum handlowego razem z jego kolegą, aby uzupełnić sprzęt wspinaczkowy. Panowie udali się w stronę sklepu sportowego, natomiast ja zdecydowałam się iść do galerii po kilka rzeczy dla siebie. O dziwko, znacznie szybciej uporałam się ze wszystkim niż oni! Nawet udało mi się pójść do marketu po coś d o jedzenia, a oni w dalszym ciągu dyskutowali nad butami. Bodaj pierwszy raz mogłam zobaczyć tak niezdecydowanych mężczyzn. Najbardziej jednak wystraszył mnie końcowy rachunek. Nie wiem kto stwierdził, że sport jest niedrogą formą aktywności. Nawet karnet na siłownie jest o wiele tańszy od tego sprzętu. Oby tylko go wykorzystał. tags: sport, wspinaczka, sprzęt sportowy, akcesoria sportowe, re

[Dom]Najważniejsze dodatki do biura

Razem z mężem zdecydowaliśmy się na kupno mieszkania trzypokojowego, w związku z tym mały pokój przeznaczyliśmy na biuro. W tym celu wybraliśmy się do sklepu z meblami po dwa wielkie biurka, gdzie zmieszczą się laptopy i chociaż jeden monitor. Każdy z nas woli mieć swój własny kąt, stąd w końcu zdecydowaliśmy się na dwa biurka narożne. Na pasujący zestaw udało nam się natrafić dopiero za trzecim podejściem. Prędko więc zamówiliśmydwie sztuki. Na tym nie skończyła się jednak nasza lista. Do kupienia zostały także regały do zawieszenia, szafka i kilka drobiazgów. W miarę szybko poszedł nam zakup mebli, więc zostały tylko do uzupełnienia artykuł biurowe, w tym taśmy, pudła, segregatory i mnóstwo innych. Po powrocie i ustawieniu mebli w wyznaczonych miejscach okazało się, iż czegoś tutaj brakuje. Biuro sprawiało wrażenie nieskoń czonego. Na jednaj ścianie zaplanowany był duży plakat, ale reszta została całkiem biała. Bardzo dobrze, że mój partner wpadł na pomysł, by powiesić tam tablice magnetyczne. To było idealne rozwiązanie! Dzięki temu nie będę musiała zapisywać wszystkiego na samoprzylepnych karteczkach, które były praktycznie wszędzie. Tablice zamówiliśmy przez internet i jedynie co aktualnie muszę zrobić, to sprawić, by było tu bardziej przytulnie. W końcu to wyzwanie dla kobiety! tags: dom, rodzina, biuro, akcesoria biurowe, meble biurowe