wtorek, 11 czerwca 2013

[Sport]Zawody w Czechach

Około dwa tygodnie temu mój chłopak uczestniczył w ogromnie ważnym turnieju Ultimate przeprowadzonym w Czechach. W pierwszej chwili mieli zagwarantowany nocleg na polu namiotowym, ale prognoza pogody przymusiła ich do znalezienia czegoś innego. Praktycznie natychmiast stwierdzili, iż najdogodniejsze będą domki. Wyszło jednak, że to mała miejscowość i będzie kiepsko. Była to bardzo uciążliwa sytuacja. Dobrze, iż ich kapitan ma głowę na karku i usłyszał o ślicznej winnicy. Do wynajęcia udostępniona była ogromna sala z łóżkami i ciepłą pościelą. Dzięki temu mogli pozostawić maty i śpiwory w domach. Nawet cena była nader atrakcyjna. Nic dziwnego, iż wszyscy bez komplikacji przystali na taką propozycję. Najbardziej jednakże śmiać mi się zachciało, kiedy usłyszałam, że łóżka stały praktycznie oparte o beczki. Naturalnie puste. Gdyby było inaczej zbyt bardzo by ich kusiły mimo, że pewnie nie wszyscy są zwolennikami i fanami wina. Na dodatek jeszcze natrafili na kominek, który ocieplał ich do snu. Szczęściarze mieli naprawdę bajeczne warunki. Szkoda jedynie, że mój chłopak i tak przyjechał przeziębiony. Jak widać gra w deszczu nie działa dobrze na odporność. tags: sport, maty, zdrowie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.