wtorek, 18 czerwca 2013

[Biznes]Następny krok na drodze do szczęścia

Moja koleżanka parę lat temu założyła własną firmę, która kompleksowo planuje przyjęcia i bankiety. Pomimo, że ciągle słyszy się o panującym wszędzie kryzysie, ona radzi sobie całkiem dobrze. Niedawno uznała jednakże, iż czas rozszerzyć swoją ofertę o kolejne usługi. Jedną z nich będzie możliwość rezerwowania terminów online. Oczywiście wymagało to zaprojektowania strony jeszcze raz zwłaszcza, że tamta była dosyć kiepska. Na szczęście ma od tego mnie! Dzięki temu mogła zabrać się za część kolejną. Chodziło tutaj o wynajem namiotów. Chciała stworzyć własne, adekwatne do tego zaplecze. Ma to szczególne znacznie przy imprezach, które maja miejsce w plenerze. Nie byłabym zmuszona wtedy przejmować się kolejnymi kosztami. Jej mąż prowadzi parę składów budowlanych i ma do odstąpienie miejsce. Hala magazynowa doskonale spełni swoj ą role jako przechowalnia. Jednak zakup tego całego sprzętu to również istotne koszty. Na razie nie ma, jak ich opłacić z własnej kieszeni, więc będzie starała się o kredyt. Ogromnie ją podziwiam za całą nieustępliwość oraz fakt, iż sama stworzyła firmę od podstaw bez jakiejkolwiek pomocy. Dzięki jej przyjemnemu nastawieniu oraz pragnienia niesienia pomocy, nie musi narzekać na brak klientów. Mam nadzieję, że jej kolejna inwestycja się opłaci. tags: praca, biznes, firma, finanse, wesele

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.